Badania aktualne

Status prawny inwestorów crowdfundingowych: pomiędzy ochroną a wykorzystaniem szans

W ostatnich latach crowdfunding udziałowy stał się alternatywą dla tradycyjnych metod zapewniania przedsiębiorstwom dostępu do kapitału. Jednak z biegiem czasu na istotności zaczęły zyskiwać pytania dotyczące statusu prawnego inwestorów crowdfundingowych i zabezpieczania ich praw. Projekt ma zatem na celu zidentyfikowanie potencjalnych wyzwań i zaproponowanie strategii zapewniającej równowagę między ochroną interesów inwestorów a wykorzystaniem możliwości oferowanych przez ten innowacyjny model finansowania.  

Crowdfunding można zdefiniować jako otwarte zaproszenie – głównie za pośrednictwem Internetu – do udostępnienia środków finansowych przez grupę osób, a nie przez podmioty profesjonalne, w formie darowizn, w zamian za przyszły produkt lub w zamian za jakąś formę nagrody. W przeciwieństwie do pozostałych modeli crowdfundingu, crowdfunding udziałowy umożliwia inwestorom bezpośredni udział w sukcesie danego przedsięwzięcia.  

Z jednej strony, crowdfunding udziałowy ma wiele zalet, w tym zdolność do demokratyzacji dostępu do kapitału i oferowanie możliwości inwestowania osobom z różnych środowisk. Crowdfunding udziałowy eliminuje bariery, umożliwiając każdemu, kto ma atrakcyjny pomysł lub projekt, zaprezentowanie swojej wizji i przyciągnięcie wsparcia ze strony globalnej publiczności. Ponadto, crowdfunding udziałowy z pewnością może wesprzeć przedsiębiorstwa w zakresie pozyskiwania finansowania na wczesnym etapie działalności. Co więcej, korzystanie z platform internetowych znacznie ułatwia interakcję między przedsiębiorcami a potencjalnymi inwestorami, co sprawia, że crowdfunding jest wysoce dostępny. Z tego względu może stanowić on atrakcyjną alternatywę dla tradycyjnych sposobów finansowania przedsiębiorstw, a ponadto wiele wskazuje, że ma potencjał, aby odegrać rolę w zakresie promowania zrównoważonego rozwoju.   

Z drugiej strony, „crowdfunding może demokratyzować możliwości, ale demokratyzuje również ryzyko”. Ryzyka związane z crowdfundingiem udziałowym zostały już omówione w literaturze, a Urząd Komisji Nadzoru Finansowego wyraził zaniepokojenie potencjalnymi zagrożeniami dla inwestorów indywidualnych, w tym takimi kwestiami jak nieprawidłowa wycena akcji, wprowadzająca w błąd reklama, ograniczone opcje wyjścia z inwestycji, ograniczone kompetencje regulacyjne, następcze rozwodnienie kapitału oraz ograniczony wpływ inwestorów na działalność spółki. Biorąc pod uwagę, że crowdfunding zawsze bazuje na zaufaniu, nieuczciwe działania stanowią poważne zagrożenie dla inwestorów. Doskonale ilustruje to przykład oszustwa, które miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdzie Ascenergy, firma naftowo-gazowa, pozyskała 5 mln USD w ramach crowdfundingu, ale znaczną część środków przeznaczyła na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą i spłacenie innych podmiotów. Należy podkreślić, że takie przypadki nie są odosobnione.   

W wielu jurysdykcjach przepisy dotyczące crowdfundingu udziałowego są fragmentaryczne lub w ogóle nie istnieją. Aby wypełnić tę lukę, prawodawca europejski, wprowadził Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/1503 z dnia 7 października 2020 r. w sprawie europejskich dostawców usług finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć gospodarczych oraz zmieniające rozporządzenie (UE) 2017/1129 i dyrektywę (UE) 2019/1937, zwane dalej: Rozporządzeniem 2020/1503, które nie zostało bezkrytycznie przejęte w literaturze, ponieważ podnoszono, że poziom regulacji jest niewystarczający. Ponadto należy zauważyć, że zakres Rozporządzenia 2020/1503 koncentruje się przede wszystkim na statusie prawnym platform crowdfundingu udziałowego. Niestety w Polsce brakuje obecnie dodatkowych przepisów dotyczących konkretnie crowdfundingu udziałowego lub crowdfundingu w ogóle, poza ustawą o finansowaniu społecznościowym przedsięwzięć gospodarczych i pomocy dla kredytobiorców, która stanowi jedynie rozszerzenie prawodawstwa europejskiego. W związku z tym inne istotne aspekty crowdfundingu udziałowego, w szczególności status prawny inwestorów, pozostały w dużej mierze nieuwzględnione.  

W oparciu o istniejące ramy prawne planowana jest próba odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób można udoskonalić i dostosować istniejące ustawodawstwo, aby zapewnić zarówno ochronę inwestorów, jak i skuteczne wykorzystanie możliwości, jakie oferuje crowdfunding udziałowy. Celem naukowym projektu jest zatem identyfikacja norm prawnych, które mogłyby wytworzyć pożądany status prawny inwestorów crowdfundingowych w Polsce. Zakres projektu ogranicza się do crowdfundingu udziałowego. Analiza obejmie działania regulacyjne w Polsce i UE oraz w innych państwach członkowskich UE, ze szczególnym uwzględnieniem Niemiec, Włoch i Francji. Ponadto strategie regulacyjne stosowane w jurysdykcjach spoza UE – między innymi w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Chinach i Nowej Zelandii – będą służyć jako punkt odniesienia.    

Projekt jest finansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki w ramach konkursu PRELUDIUM 22 i jest kierowany przez mgr Aleksandrę Szczęsną.

 

Niewidzialna ręka spadkodawcy. Fundacja prywatna jako narzędzie wielopokoleniowego decydowania o losach majątku po śmierci

Prawo spadkowe tradycyjnie reguluje zasady, na jakich majątek jednej osoby (spadkodawcy) przechodzi na inną lub inne (spadkobiercę lub spadkobierców) wraz ze śmiercią tej pierwszej. Od czasów starożytnego Rzymu tradycją jest – obok dziedziczenia ustawowego – możliwość określenia przez spadkodawcę za życia, kto stanie się jego spadkobiercą. To wskazanie spadkobiercy odbywa się przede wszystkim w testamencie. Jednak sporządzenie testamentu to instrument, którym ukształtować można los majątku po śmierci tylko na jedno pokolenie (na rzecz konkretnej osoby lub osób żyjących lub istniejących w chwili otwarcia spadku). Jeśli spadkodawca zmarł, a jego majątek został nabyty przez osoby, jakie wskazał wcześniej w swoim testamencie, to one, czyli spadkobiercy, stają się właścicielami i dysponentami nabytych w ten sposób składników majątku i to wyłącznie one mogą zdecydować, co stanie się z tymi składnikami za ich życia (np. zawierając z wybraną osobą umowę sprzedaży) i po ich śmierci (np. sporządzając własny testament). Pierwotny spadkodawca miewa ograniczoną możliwość wymuszenia swojej woli na własnym spadkobiercy, jednak prawie nigdy nie może wywierać takiego wpływu na kolejne „pokolenia” następców prawnych.

            Przedmiotem projektu jest właśnie jedno z narzędzi pozwalających na długoterminowy wpływ na losy własnego majątku, jakim jest fundacja prywatna (zwana też niekiedy fundacją rodzinną). Tradycyjnie fundacja to osoba prawna (sztuczny, „fikcyjny” podmiot prawa niezależny od życia konkretnych osób fizycznych), która ma określony przez fundatora i realizowany przez władze fundacji pożyteczny publicznie cel (np. walka z niedożywieniem dzieci czy wspieranie zagrożonego wymarciem gatunku zwierząt). Fundacja prywatna tym różni się od tradycyjnej, publicznej, że jej cel może być „prywatny”, kształtowany swobodnie przez fundatora, bez bezpośredniej korzyści dla ogółu społeczeństwa (np. regularne składanie kwiatów na grobie fundatora). Prawo polskie jak dotychczas nie przewidywało istnienia fundacji prywatnych (można było tworzyć jedynie fundacje „publiczne”), ale w 2023 r. uchwalona została ustawa o fundacjach rodzinnych. Dzięki niej omawiane zagadnienie stało się więc bezpośrednio aktualne także w Polsce.

            Głównym celem naukowym projektu jest zbadanie, w jaki sposób fundacja prywatna może skutecznie służyć jako narzędzie do wielopokoleniowego decydowania o losach majątku. Szansę na odpowiedź na to pytanie daje perspektywa prawnoporównawcza. Fundacja prywatna istnieje bowiem w innych niż polski systemach prawnych, m.in. w Austrii, Liechtensteinie, Niemczech i Szwajcarii. Właśnie te cztery regulacje zostaną przebadane w ramach projektu badawczego. Są one, z jednej strony, bliskie sobie nawzajem (należą do germańskiego nurtu tzw. kontynentalnej tradycji prawnej), a z drugiej – w zakresie fundacji prywatnych wykazują charakterystyczne różnice. Tylko w Niemczech regulacja fundacji publicznych i prywatnych jest wspólna (fundacja może mieć tam cel zarówno publiczny, jak i prywatny), w pozostałych trzech krajach fundacje prywatne (Privatstiftungen, Familienstiftungen) uregulowane zostały samodzielnie. Z kolei podczas gdy w Niemczech i Szwajcarii dopuszczalność prywatnego celu fundacji ma długą tradycję (choć w Szwajcarii od dziesięcioleci możliwość ta jest zawężona), w Austrii i Liechtensteinie odpowiednie przepisy zostały wprowadzone dopiero w ostatnich dekadach. Zespół badawczy planuje w ramach realizacji projektu wyjazdy do krajów, których regulacje stanowić będą przedmiot badań, w celu zebrania literatury i konsultacji z ekspertami z zakresu poszczególnych systemów prawnych.

Problemy prawne, które będą poddane analizie porównawczej, zostaną uporządkowane w „cykl życia” fundacji, a więc zagadnienia związane z zakładaniem („narodzinami”) fundacji, jej funkcjonowaniem („życie”) oraz ewentualną likwidacją („śmierć”).

Poza pogłębieniem zrozumienia, czym jest fundacja prywatna oraz co oznacza „wielopokoleniowe planowanie majątku” (i jak można je uregulować), projekt ma na celu udzielenie odpowiedzi na pytania, w jaki dokładnie sposób fundacje prywatne mogą służyć do wielopokoleniowego planowania majątku oraz w jaki sposób fundacja prywatna różni się od innych instrumentów prawnych mogących służyć wielopokoleniowemu planowaniu majątkowego następstwa prawnego – a w jakim zakresie jest do nich podobna. Będą one stanowiły dla projektu szersze tło porównawcze. Chodzi o instytucje takie jak np. anglosaski trust, wywodzący się ze starożytnego Rzymu fideikomis czy istniejąca niegdyś w prawie polskim ordynacja. Takie ujęcie może dostarczyć narzędzi do ewaluacji proponowanej w Polsce lub gdziekolwiek indziej regulacji fundacji prywatnej nie tylko na tle innych ustawodawstw przewidujących taki instrument prawny (a więc do uzyskania odpowiedzi na pytanie, czy proponowana regulacja fundacji prywatnej wykorzystuje wzorce odpowiednie do zamierzonych celów), ale też innych instytucji służących wielopokoleniowemu decydowaniu o losach majątku na wypadek śmierci (czyli do uzyskania odpowiedzi na pytanie, czy wybór właśnie fundacji prywatnej spośród innych możliwych instrumentów jest uzasadniony).

Projekt finansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki w ramach konkursu OPUS 21 (2021/41/B/HS5/00857). Zapraszamy na stronę internetową projektu prowadzoną w języku polskim i angielskim.

 

Rola zrównoważonego ładu korporacyjnego dla polityki klimatycznej UE

Odpowiedź na pytanie, komu mają służyć spółki, tzn. w czyim interesie prowadzą działalność, posiada dla prawa spółek i ładu korporacyjnego kluczowe znaczenie. Powołując się na Edwarda Pierwszego Barona Thurlow: spółka jako byt konwencjonalny „bez duszy” wymaga zewnętrznego przypisania interesu i celu. Granice planetarne rozwoju gospodarczego sprawiły, że pytanie o sposób przypisania i treść interesu spółki stało się naglące i stworzyły nowy zestaw faktów, które w znacznym stopniu obalają historyczne stanowiska w tym przedmiocie. W świetle najnowszych wniosków z dziedziny nauk przyrodniczych, zmiany klimatu spowodowane przez człowieka są decydującym globalnym wyzwaniem naszych czasów. Zasadniczo dąży się do zwiększenia odpowiedzialności przedsiębiorstw za realizację celów zrównoważonego rozwoju. W związku z tym pojawia się pytanie, czy instytucje prawa spółek mogłyby zmienić ramy ładu korporacyjnego, aby dostosować postępowanie spółek do celów polityki klimatycznej.

Powszechnie uznaje się zasadniczą rolę spółek w łagodzeniu zmian klimatycznych poprzez redukcję emisji oraz wspieranie innowacji i adaptacji, które są niezbędne do stworzenia gospodarki zeroemisyjnej. Podczas gdy instrumenty prawa publicznego, na przykład bezpośrednia kontrola emisji lub rozwiązania rynkowe, mają długą tradycję w służeniu jako instrumenty polityki ochrony środowiska, najnowsze zmiany w coraz większym stopniu podkreślają rolę prawa prywatnego, zwłaszcza prawa spółek, w realizacji celów polityk ukierunkowanych na zrównoważony rozwój.

Unia Europejska jest prekursorem w działaniach zmierzających do uznania spółek za kluczowych aktorów w realizacji polityki klimatycznej. Kamieniami milowymi w prawodawstwie były dyrektywa 2014/95/UE w sprawie sprawozdawczości niefinansowej oraz dyrektywa II 2017/828 w sprawie praw akcjonariuszy. Od czasu planu działania na rzecz finansowania zrównoważonego wzrostu w 2018 r. idea zrównoważonego ładu korporacyjnego jest bezsprzecznie obecna w agendzie politycznej Komisji Europejskiej, co zaowocowało Inicjatywą na rzecz Zrównoważonego Ładu Korporacyjnego (lipiec 2020 r.). Dnia 23 lutego 2022 r. opublikowano propozycję dyrektywy w sprawie należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw (CSDD). Kilka państw członkowskich UE (np. Francja, Włochy, Niemcy) podjęło również różne działania w zakresie krajowego prawa spółek. Chociaż inicjatywy te sygnalizują „zielony zwrot” w prawie spółek, w niektórych państwach członkowskich UE nie pojawiła się żadna znacząca debata na ten temat.

Wychodząc od tez wynikających z nauk przyrodniczych, projekt podejmuje wyzwanie związane ze zrównoważoną reorientacją działalności gospodarczej. Celem projektu jest wniesienie wkładu do debaty na temat tego, w jaki sposób spółki mogą przyczynić się do realizacji celów polityki klimatycznej. W szczególności problem badawczy projektu dotyczy pytania, w jaki sposób cele polityki klimatycznej mogą być wspierane poprzez kształtowanie instytucji prawnych prawa prywatnego (prawa spółek), które stanowią fundament ładu korporacyjnego. W szczególności, projekt ma na celu przezwyciężenie metodologicznego zawężenia w nauce prawa spółek, które doprowadziło do dominacji podejścia zorientowanego na efektywność, opartego na metodzie prawa i ekonomii, a także pochłonęło i wyciszyło dyskurs na temat różnych potencjalnych celów prawa spółek i nadzoru korporacyjnego oraz spowodowało oderwanie dialogu naukowego od opartej na wartościach dyskusji na temat źródeł legitymacji i normatywności.

Projekt jest finansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki w ramach konkursu OPUS 23 i jest kierowany przez dr Anne-Marie Weber.

 

Interes spółki w Niemczech i w Polsce – analiza prawno porównawcza w kontekście europejskiej Inicjatywy Sustainable Corporate Governance

Problematyka zapewnienia większej zgodności postępowania spółek z zasadami zrównoważonego rozwoju stała się jednym z najbardziej naglących potrzeb współczesnego obrotu profesjonalnego. Co szczególnie zaskakujące – zarówno w Niemczech, jak i w Polsce wciąż niewiele przeprowadzono badań dotyczących tego, w jakim stopniu prawo spółek mogłoby pełnić funkcję „nośnika” dla koncepcji zrównoważonej działalności gospodarczej. Istnieje tu wyraźny potencjał dla innowacji naukowej, gdyż prawo – z uwagi na wyrażaną przez normy prawne funkcję umożliwiającą i stymulującą – może i powinno być wykorzystywane do zapewnienia ram regulacyjnych i promowania zmian, które w zakresie zagadnienia zrównoważonego rozwoju w sposób zauważalny oddziałują od pewnego czasu na rynek.

W centrum dyskusji o prawie spółek znajduje się zatem pytanie o to, jakim celom powinny służyć spółki. Prym w rozważaniach w tym kontekście wiodą głosy kwestionujące czystą orientację spółki wyłącznie na zyski dla wspólników. Coraz częściej w centrum zainteresowania ustawodawcy znajdują się interesy innych interesariuszy spółek, zwłaszcza pracowników, wierzycieli czy klientów. Nadto coraz wyraźniej zwraca się uwagę na kwestie ochrony klimatu, środowiska i bioróżnorodności. Wymaga odnotowania, że zarówno w niektórych państwach członkowskich Unii Europejskiej, jak i na poziomie samej Unii, trwa od pewnego czasu ożywiona dyskusja o środkach legislacyjnych mających na celu promowanie rozwoju zrównoważonej przedsiębiorczości w duchu „corporate sustainability”.  W niektórych prawodawstwach krajowych wprowadzono w jej następstwie odpowiednie instrumenty prawne, zmierzające do osiągnięcia nakreślonego powyżej celu.

W prawie spółek w Niemczech i w Polsce, jak również w większości państw członkowskich UE, kwestia celu działalności przedsiębiorstwa jest centralnie reprezentowana przez pojęcie prawne interesu spółki. W ramach projektu ta podstawowa koncepcja prawa spółek zostanie poddana ponownej kompleksowej weryfikacji w kontekście skutecznego sprostania obecnym wyzwaniom ekologicznym, społecznym i gospodarczym, które pojawiają się w związku z postulatem zrównoważonego rozwoju. Wyniki tej analizy będą miały istotne znaczenie zarówno w ujęciu międzynarodowym, jak i międzypokoleniowym.

Projekt jest finansowany ze środków Polsko-Niemieckiej Fundacji na rzecz Nauki w ramach konkursu głównego i jest realizowany przez pełniącą w nim funkcję kierownika dr Anne-Marie Weber oraz doktorantkę mgr Aleksandrę Szczęsną.

 

Quo Vadis prawo spółek? Nowoczesne instytucje prawa spółek kapitałowych
przez pryzmat regulacji prostej spółki akcyjnej

Ta panta rhei kai ouden menei – tak twierdził Heraklit. Choć Heraklit, wypowiadając te słowa ponad 2,5 tys. lat temu, z pewnością nie miał na myśli spółek handlowych, tym niemniej ta obserwacja idealnie oddaje również dynamikę przeobrażeń stosunków gospodarczych. O ile jednak instytucje pomagające realizować działalność gospodarczą ciągle się zmieniają, o tyle istota tych stosunków pozostaje taka sama.

Choć uniwersalne cechy spółek kapitałowych, takie jak  osobowość prawna, ograniczona odpowiedzialność wspólników, zbywalność akcji i przekazanie przez inwestorów bieżącego zarządzania i nadzoru nad spółką powołanym przez nich funkcjonariuszom pozostają niezmienne na przestrzeni lat, w dobie dynamicznie zmieniającego się świata konieczne staje się także uwzględnienie potrzeb przedsiębiorców działających w dynamicznie rozwijających się sektorach gospodarki. Dlatego też – wobec rosnących wymagań konkurencji regulacyjnej – wprowadzenie nowych instytucji prawa spółek, lub wręcz nowych form prowadzenia działalności gospodarczej, staje się naglącą potrzebą.

Podążając za międzynarodowymi trendami legislacyjnymi, również polski ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie nowej formy prowadzenia działalności gospodarczej – prostej spółki akcyjnej (dalej: P.S.A.). Przepisy dotyczące tej formy działalności wprowadzają także cztery daleko idące zmiany w dotychczasowych instytucjach polskiego prawa spółek.

Po pierwsze, polski ustawodawca wprowadził do kodeksu spółek handlowych nowy typ organu – monistyczną Radę Dyrektorów (zamiast dotychczasowego zarządu i rady nadzorczej). Po drugie, rozszerzył zakres odpowiedzialności cywilnej członków organów uzależniając ją od przestrzegania obowiązków lojalności i staranności. Po trzecie, zerwał z traktowaniem akcji jako części kapitału zakładowego i zniósł ustawowe limity uprzywilejowania akcji. Po czwarte,  umożliwił rozpoczęcie działalności gospodarczej w formie spółki kapitałowej poprzez wniesienie do spółki 1 złotego (zamiast wcześniejszych 5.000).

Prowadzony przez prof. dr hab. Konrada Osajdę zespół badawczy, którego członkami są mgr Krzysztof Grzegorczyk, mgr Mateusz Janicki, mgr Anna Matsieyuskaya oraz mgr Paweł Słup, ma na celu dokonanie analizy nowych instytucji. Analiza ta będzie prowadzona nie tylko z punktu widzenia wchodzącej w życie regulacji P.S.A., lecz przede wszystkim w oparciu o ugruntowane konstrukcje istniejące w innych porządkach prawnych (prawo amerykańskie, angielskie, niemieckie, francuskie). Takie przedstawienie badanej problematyki ma na celu podkreślenie zalet i wad oraz efektywności przyjętych za granicą rozwiązań na podstawie wieloletnich doświadczeń w ich stosowaniu.

W ten sposób zespół z jednej strony przeprowadzi badania dotyczące poszczególnych modeli i konstrukcji prawnych aktualnych w zagranicznych porządkach prawnych, z drugiej zaś – uwypukli odmienności wynikające z polskiej regulacji na tle międzynarodowym. Takie wielopłaszczyznowe podejście do badanych zagadnień pozwoli zrozumieć teoretyczne podłoże omawianych instytucji oraz ich praktyczne konsekwencje oraz odpowiedzieć na pytanie, w jakim kierunku zmierza polskie i międzynarodowe prawo spółek.

Projekt finansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki w ramach konkursu OPUS 19 (2020/37/B/HS5/02683)

Powództwo derywacyjne: skuteczny instrument pociągania do odpowiedzialności członków organów spółek kapitałowych za szkodę wyrządzoną spółce? 

W ciągu ostatnich kilkunastu lat postawiona przez G. Hegla, a spopularyzowana przez F. Fukuyamę, samospełniająca się przepowiednia o końcu historii znalazła również swoje odzwierciedlenie w postrzeganiu spółki kapitałowej jako podstawowej formy prowadzenia działalności gospodarczej na całym świecie. Choć poszczególne porządki prawne wykazują pewne rozbieżności, jedną z charakterystycznych cech spółki kapitałowej jest przekazanie przez inwestorów bieżącego zarządzania i nadzoru nad spółką na rzecz delegowanych organów.

Wydawać by się mogło, że z tą cechą immanentnie wiąże się realna odpowiedzialność członków organów za powierzone im zadania. Z prawnoporównawczego punktu widzenia pod tym względem prawo polskie pozostaje jednak pewnego rodzaju wyjątkiem. Podczas gdy współczesne systemy prawne formułują pozytywnie wyrażone obowiązki staranności i lojalności, w polskim orzecznictwie dominuje wąskie postrzeganie nakazu zachowania należytej staranności jako jedynie obowiązku przestrzegania przepisów prawa. Prowadzi to do sytuacji, w której wyrządzenie szkody spółce wywołane oczywistym brakiem należytej staranności nie prowadzi do powstania odpowiedzialności cywilnej członka organu, jeśli nie naruszył on przy tym konkretnego przepisu prawa albo postanowienia statutu (umowy) spółki.

Jednak rzeczywisty zakres odpowiedzialności wynika, używając terminologii R. Pound’a, nie tylko z treści obowiązków zawartych w przepisach – law in books – lecz także, a może przede wszystkim, z możliwości skutecznego egzekwowania tych obowiązków – law in action. Choć zasadniczo w tym przypadku jedynie poszkodowana spółka ma prawo dochodzić dszkodowania, wyjątkowo z powództwem odszkodowawczym może wystąpić każdy z jej członków (actio pro socio). Choć powództwa takie w niektórych zagranicznych porządkach prawnych pozwalają na skuteczną kontrolę działań członków organów, zazwyczaj są rzadko stosowane w systemach prawa kontynentalnego.

Projekt ma więc na celu zweryfikowanie dwóch hipotez – empirycznej, mówiącej o tym, że egzekwowanie odpowiedzialności członków zarządu w drodze powództwa derywacyjnego pozostaje w Polsce zjawiskiem rzadkim, oraz teoretycznej – odpowiadającej na pytanie, czy w ten sposób można skutecznie dochodzić odpowiedzialności nie tylko za wąsko rozumiane przestrzeganie przepisów prawa, ale także za dochowanie należytego standardu staranności i lojalności.

Po projekcie można spodziewać się interesujących wyników badań. Możliwe, że przeprowadzona analiza wykaże, iż wykorzystywanie powództwa derywacyjnego w celu kontrolowania działań członków organów przez członków spółek jest zjawiskiem rzadkim i pożądane byłoby wprowadzenie określonych zmian prawa w tym zakresie.

Niewykluczone jednak, że bardziej istotna niż zmiana treści przepisów okaże się zmiana ich wykładni, wynikająca z pogłębionej analizy relacji między członkami organów zarządczych i nadzorczych a członkami spółki. Wszak jak przed blisko stu laty pisał J. Namitkiewicz, „Dobrą ustawą jest nie ta, która kazuistyką i ciasnemi zasadami zamyka wrota przed wciąż rodzącem się życiem, lecz ta, która znajdując się w harmonji z całokształtem innych ustaw krajowych, najwłaściwiej rozstrzyga stosunki ludzkie w danej sferze działalności i d e a ł y  s p o ł e c z n e na pierwszym planie mając.”

Projekt finansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki w ramach konkursu PRELUDIUM 19 (2020/37/N/HS5/03410)